Spośród wszystkich kredytów dostępnych na rynku brytyjskim dwa rodzaje z nich nie są wcale takie złe, na jakie wyglądają. Pierwszy z nich pomoże nam przy otrzymaniu drugiego, ale tylko wtedy, kiedy będziemy przestrzegać kilku ważnych zasad.
O czym mowa?
Przy obecnych cenach nieruchomości, bardzo trudno uzbierać całą sumę na zakup domu lub mieszkania za gotówkę. Dlatego jedynym sensownym kredytem jest kredyt hipoteczny.
Pożyczone pieniądze wykorzystujemy nie na konsumpcję, ale na inwestycję w środek stały, jakim jest nieruchomość, która z biegiem czasu najprawdopodobniej zwiększy swoją wartość. Warto też zwrócić uwagę na to, że w przypadku kredytów hipotecznych oprocentowanie nie jest aż tak wysokie, jak przy pozostałego typu kredytach gotówkowych.
Dla wielu z nas zakup domu jest jedną z najważniejszych decyzji życiowych. Własny kąt jest dla ludzi ważnym miejscem. Tu wychowują się nasze dzieci, odpoczywamy po pracy, grillujemy, spotykamy się ze znajomymi. Dlatego ważne jest, aby zakup był przemyślany oraz dobrze zaplanowany. Niestety cały proces nie jest tak prosty jak zakup butelki mleka w lokalnym sklepie – wchodzę, kupuję, wychodzę. Wiele osób gubi się w zawiłości tego procesu, w związku, z czym godzi się na wzięcie kredytu w banku, który najszybciej im go przyzna. Jest to bardzo nierozsądne podejście do decyzji, z której konsekwencjami osoby te będę musiały się zmagać przez bardzo długi czas, najprawdopodobniej do zakończenia okresu kredytowania.
Dlatego warto udać się do doradcy kredytów hipotecznych, który na podstawie naszej sytuacji życiowej doradzi właściwy produkt. Warto pamiętać, aby taki doradca miał dostęp do całego rynku (whole of market). Jest to ważne, gdyż są doradcy – głównie pracujący w banku, którzy mają dostęp tylko do kilku produktów, tzw. restricted adviser, oferowanych przede wszystkim przez firmę, która ich zatrudnia.
Jeśli chcemy myśleć o zakupie nieruchomości a nie mamy tak zwanej historii kredytowej to niestety, ale w większości przypadków nie dostaniemy kredytu hipotecznego (mortgage). I tu możemy posłużyć się drugim sensownym kredytem, ale musimy zrobić to przestrzegając kilku zasad. Tym kredytem jest karta kredytowa. Osobiście nie jestem zwolennikiem posiadania tego rodzaju plastiku w moim portfelu, dlatego po zbudowaniu historii kredytowej warto się go pozbyć na dobre. Na papierze, karta kredytowa to wspaniały wynalazek naszych czasów. Daje nam natychmiastowy dostęp do darmowego pieniądza. Prawda jest jednak taka, że jeśli nie spłacimy jej na czas to ten pieniądz staje się jednym z najdroższych na rynku. Oto kilka zasad posługiwania się kartą:
-Używaj karty wtedy, kiedy na swoim koncie osobistym będziesz mieć wystarczającą ilość środków, aby pokryć zakup.
-Ustaw sobie ‘’direct debit’’ (polecenie spłaty) na całość karty a nie na jej minimum.
-Ustaw spłatę w dzień twojej wypłaty.
-Płać nią tylko za subskrypcje lub stałe rachunki.
-Najlepiej zostaw kartę kredytową w domu i nie zabieraj jej na zakupy.
Stosując te zasady szybciej zdobędziesz zaufanie wśród banków, wzrośnie twoja historia kredytowa oraz credit score, ale pamiętaj, każda spóźniona płatność odbije się negatywnie na twojej historii, a co za ty, idzie, trudniej będzie Ci w przyszłości uzyskać podobny produkt w innej firmie..
Comments